Main Page
YouTube KuToNieTo
English version

Implanty Eteryczne! Naprawdę?

Aleksander Zieliński
kwiecień 2018


Artykuły Polskiej Strony Kontroli Umysłu W alternatywnym Internecie można znaleźć wiele wartościowych jak i wiele mylnych informacji. Zazwyczaj takie rodzaje informacji są zaplatane ze sobą dla stworzenia jakiegoś zasadniczego programu, który ma służyć ukształtowaniu w pożądanym kierunku opinii publicznej, lub nakłanianiu ludzi do postępowania w określony sposób. Te programy mogą być zupełnie otwarte, oczywiste, lub poprzez dostarczenie odpowiednich danych, w sposób skryty powodują pożądaną reakcję, która dany program realizuje. Najciekawsze jest to, że w takich mieszankach prawdy i kłamstwa można znaleźć prawdziwe perełki informacyjne, rzeczy, których na próżno szukać by gdziekolwiek indziej. Zachodzi zjawisko jakby potentatów informacyjnych. To są ludzie prowadzeni przez niejawne siły, którzy niezmiennie mają do opowiedzenia wiele ciekawych historii. Zawsze wierzyłem w to, że ich informacje pochodzą ze źródeł wywiadowczych, a ich nieokłamująca część to katalizator dla akceptowania niesamowitych czasami bredni służących celom propagandowym.

Ludzie tacy jak Jeff Rense, Alex Jones, czy Dawid Icke, zaczynali ich kariery opowiadając wiele o kontroli umysłu. Z czasem tego rodzaju zainteresowania stawało się coraz mniej w ich działalności, zaczynali mówić innym językiem, a sam temat kontroli umysłu stawał się zaledwie jednym z narzędzi dla propagacji ich programów. Jest tak, że ofiary kontroli umysłu wiedzą, że dla współczesnego świata nie ma większego zagrożenia niż ta niezauważalna, cicha broń sprowadzająca nasz rodzaj na manowce. Mówiąc w swoim imieniu, czuję się zażenowany, kiedy zauważam, że za sprawą potentatów informacyjnych sam fakt egzystencji ofiar kontroli umysłu jest używany otwarcie, dla celów manipulacji opinii publicznej przez wywiady, które nas skrycie krzywdzą. Stałem się bardzo wrażliwy na taki rodzaj wielokrotnego wyzysku. Widzę w tym stały element programu dążącego do interpretacji sytuacji w taki sposób, że osobnik sterowany jest sam sobie winien jego kłopotu. W idealnym świecie pracowni kontroli umysłu sterowany sam spowodował jego namierzenie i technologiczne uwięzienie, sam ma służyć zdobywaniu funduszy na serwisowanie jego sterowania i sam ponosi odpowiedzialność za zdobywanie na nim środków technologicznych zagrażających ludzkości. To jest cel obłudny i nierealny, ale bywałem wielokrotnie w sytuacjach, kiedy tłumaczono mi, że na przykład, dzisiaj jestem prześladowany w ramach kary za przestępstwa, które popełnili na mnie wczoraj moi kontrolerzy.

W kontekście takiego właśnie zrozumienia przychodzi mi teraz przyznać, że kolejna osobistość publiczna, którą obdarzałem zaufaniem, postanowiła zaprezentować program informacyjny niezgodny z potrzebami ofiar kontroli umysłu. Żywię wobec Dr Henninga Witte wdzięczność za to, że potrafił nam, ludziom sterowanym, przedstawić wizję fali skalarnej po raz pierwszy w dostępny sposób. Dzięki niemu zapoznałem się z pracą prof. Konstantina Meyla, co pozwoliło mi uzyskać poprawny model pojęciowy tego zjawiska, który wielokrotnie już służył mi sukcesywnie w dochodzeniach nad kontrolą umysłu i podobnymi technologiami. Nie jest to chyba tylko moje wrażenie gdyż relacja z prezentacji Dr Witte w Brukseli, w 2014 roku, stała się najbardziej poczytną pozycją na zielinski.id.au. Niestety, kolejna prezentacja w Berlinie, w 2015 roku, którą chciałem zrelacjonować polskim czytelnikom okazała się totalnie niestrawna. Nie potrafię relacjonować szczegółowo tego, z czym nie potrafię się pogodzić. Jakkolwiek chcę przedstawić, co i dlaczego mnie bardzo zraziło w tej prezentacji, która dotyczyła implantów eterycznych.

Nie mam wątpliwości, że nie będę potrafił udowodnić ani istnienia ani też nieistnienia implantów eterycznych. Dyskusja na ten temat byłaby zupełnie bezprzedmiotowa również, dlatego że nikt inny tego nie potrafi. Pozostaje nam tylko wierzyć, lub nie dać wiary osobom rozpowszechniającymi informacje podobnego typu. Z określeniem implantu eterycznego spotkałem się lata temu za sprawą informacji pochodzącej rzekomo od tajemniczej postaci nazywanej 'Cobra, przedstawiciel ruchu oporu sił światłości na Ziemi'. Na samym tym tytule moje zainteresowanie taką technologią natychmiast się skończyło. Nie byłem zainteresowany zagadnieniem aż do czasu, kiedy nie wierząc własnym zmysłom natknąłem się na Dr. Witte rozpowszechniającego te pomysły w YouTube.

W Berlinie, 2015, mój były już bohater walki przeciwko kontroli umysłu przedstawił implanty eteryczne, jako niewidoczne dla oka implanty umieszczone w aurze ciała, które mogą być rozpoznane tylko przez bardzo nieliczną grupę osób o wyjątkowo dużych zdolnościach parapsychologicznych. Większość ludzi ma być nieświadoma ich istnienia. Mogą je napotkać ci, którzy znajdują się w drodze do oświecenia. To mają być implanty manipulujące częstotliwości energii pola aury ciała dla celów negatywnych lub pozytywnych. Perfekcyjny instrument sterowania, jakim ma być zaimplantowany ponoć niemal każdy człowiek. Większość publikacji w Internecie odnosi się do implantów eterycznych o charakterze negatywnym. Dr. Witte zaprezentował kilka rodzajów tych implantów eterycznych. Nie miało to dla mnie większego znaczenia, jako że mogłem uwierzyć temu tylko kredytowo, a jako osobnik mocno już poturbowany kontrolą umysłu od dawna takich kredytów nie udzielam. Jakkolwiek podam dwa najbardziej bulwersujące przykłady informacji Dr Witte, aby czytelnik mógł się zapoznać, z jakością jego prezentacji:

  • Implant o kształcie parasola, zaczepiony na szczycie głowy. Zazwyczaj w pobliżu takiego implantu stoi nisko wibrująca istota, która twierdzi, że 'zbiera informacje'. Te implanty mają blokować przepływ energii do i ze czakry na szczycie głowy. Przy okazji prezentacji urządzenia tego rodzaju Dr. Witte stwierdził, że należy przestać wierzyć w to, że ludzie zarządzają tą planetą. To mają być inne, nieludzkie i negatywne istoty, które są winne istnienia kontroli umysłu, a ich technologia wyprzedza ludzkie technologie o tysiące lat.
  • Skalarne eteryczne implanty to posiadane przez każdego, kto jest inkarnowany na Ziemi. Są utrzymywane poprzez skalarne technologie Archontów (demonów), podobne do czarnych dziur prowadzących do innych wymiarów skąd przybywają ci nasi zarządcy. Służą do uwięzienia wolnej woli, emocji, odcinania połączeń ze źródłem/życzliwymi kosmitami i energii seksualnej.

Wbrew pozorom, nic w tym wszystkim zbyt przerażającego, jak do tej pory. Jedni ludzie coś sprzedają, inni ludzie to kupują albo nie. Tak jest już od dawna. Niestety, popularyzując istnienie implantów eterycznych Dr Witte postawił się zupełnie wyraźnie w pozycji kolejnego konsumenta możliwości użytkowych wynikających z istnienia ofiar kontroli umysłu.

Dr Witte stwierdził, że temat implantów eterycznych jest najniebezpieczniejszym i najważniejszym tematem berlińskiego zjazdu osób prześladowanych. Te implanty zostały przedstawione, jako narzędzie niezauważalnych i ciemnych sił, między innymi Archontów, którzy pozostają na Ziemi od kilkunastu tysięcy lat. No i że to jest najważniejsza siła zarządzająca kontrolą umysłu, szczyt piramidy przemocy. Implanty eteryczne mają jakoby służyć tym nieznanym, ciemnym istotom do odżywiania się ludzką energią, a ponieważ lubią gorzkie smaki to ofiary kontroli umysłu żyją w stanie nieustannych, tragicznych kłopotów.

Mocno mnie to odrzuciło. Sprawa okazała się dla mnie nie do przyjęcia. Pomyślałem sobie, ktoś ma mnie za bardzo głupiego. W takim razie, sam sobie zażartowałem, powinienem może przeprosić całą rzeszę kontrolerów, którzy dorobili się na moim nieszczęściu i na nieszczęściach ludzi takich jak ja za to, że znaleźli się pod wpływem tych okropnych Archontów? Czyżby ich energie życiowe też były spijane?

Dr. Witte chciał zaprezentować fragment jego wywiadu z ekspertem od spraw związanych z implantami eterycznymi. Podobno dezertera z sił ciemności, który przeszedł na drugą stronę, aby pomagać ludziom. Nastąpił sabotaż, wideo nie mogło być wyświetlone. Może i dobrze, bo wideo to okazało się zasadniczą obrazą dla ludzkiej inteligencji, kiedy oglądałem je dołączone do prezentacji w YouTube. W świetle tego, że moje własne opisy mogą czasami wydawać się zbyt fantastyczne i być brane, przez mniej uświadomione osoby, za obrazę dla ich inteligencji, waga rzeczonej obrazy ma specjalne znaczenie. Przypuszczam, że osoba pokroju Simona Parkesa nie miałaby zazwyczaj wstępu na zjazd ofiar kontroli umysłu. Może ten sabotaż to nie takie bezpodstawne określenie.

Simon Parkes pojawił się w Internecie lata temu opowiadając o porwaniach przez obcych od czasu, kiedy był jeszcze w łonie matki. Opowiada, że jest w stanie pamiętać niektóre szczegóły tych wydarzeń i wygląd kosmicznych postaci. Poprzez lata działalności nauczył się gładkiej i wymijającej wymowy opowiadając o różnych, wielce ciekawych sprawach. Obecnie podaje się za osobę, która na przestrzeni jego życia miała do czynienia z całą różnorodnością tajemniczych Obcych i postaci z innych wymiarów. Pochodzi z rodziny wywiadowczej i odsłużył całą kadencję, jako polityk Brytyjskiej Partii Pracy. Czy możemy mu wierzyć? Rodziny wywiadowcze znają się na rzeczy, a politycy nie kłamią. Nieprawdaż!?

Dr. Witte stwierdził, że wywiad z Simonem Parkesem to najważniejszy wywiad, jaki przeprowadził w życiu. On sam zaś jest najlepszym źródłem informacji o kontroli umysłu. (To było, co najmniej frapujące!) Specjalista od implantów eterycznych stwierdził, że wielka część jego pracy polega na pomaganiu ludziom z bardzo wysoko postawionych rodzin, w których ciągle egzystuje tradycja stosowania wobec wychowanków tortur fizycznych. Kreuje się w ten sposób wielokrotne osobowości, programy samobójcze i związki demoniczne (no, więc to jeszcze istnieje!). To ma być solidna, tradycyjna metoda kontroli. Według Parkesa pomimo znacznie dłuższego okresu istnienia technologia implantów jest stosowana od, około 15, co najwyżej 25 lat (Dr. Delgado przewraca się chyba w grobie) i to w celu kontroli blankietowej. Czyli kontroli wielu ludzi na raz, pomimo że można taki promień sterujący zawęzić do skali pojedynczej osoby. Ma się takie implanty stosować na osobistościach zatrudnionych w sferze bankowej i polityce, jako ubezpieczenie na wypadek gdyby wpadali na jakieś nieodpowiednie pomysły. Simon Parkes ma sprawy implantów odpowiednio uporządkowane. Implanty bywają fizyczne i eteryczne. Fizyczne bywają w dyspozycji kosmitów i ludzi, a eteryczne bywały tylko kosmiczne, ale od niedawna używają ich również ludzie. Implanty mogą być pomocne lub szkodliwe. Pozytywne implanty mogły być zainstalowane przez nieznane siły dla przeciwdziałania ludzkim dolegliwościom, a szkodliwe implanty należy usuwać. Parkes potrafi je zauważyć i usuwać po podjęciu decyzji odnośnie tego, że dany implant jest szkodliwy. To okazuje się być zadaniem bardzo niebezpiecznym gdyż taki specjalista orzekając o szkodliwości implantu i usuwając go staje się celem sił ciemności. Może zostać zaprogramowany samobójczo. Szczęśliwie, Simon Parkes prezentuje się zupełnie dobrze, a zatem siły ciemności mu nie szkodzą.

Myślałem, że mnie tak źle. Ponownie dopadły mnie nastroje żartobliwe. Może mógłbym zostać arystokratą? Według Parkesa, rewelacyjnie, na kontrolę umysłu i zaimplantowanie najbardziej narażeni są ludzie z najwyżej postawionych rodzin, bankierzy i politycy. Podszepnę moim kontrolerom, gdzie to zarabia się prawdziwe pieniądze! Poszukam sobie posady w jakimś zarządzie! No a w ogóle to ja noszę w sobie implanty (takie zwyczajne) od przynajmniej lat pięćdziesięciu. Zapewne jestem wyjątkiem od reguły. Nie mówiąc już o tym, że w moim świecie implant używany jest do wyszczególnienia ofiary z tłumu. Do kontroli tłumu nie potrzeba żadnych implantów.

Opowiadając o implantach eterycznych Parkes używał określeń bardzo ogólnych, które nie byłoby łatwo zdementować gdyż nie oznaczały niczego zbyt specyficznego. Przedstawił za to więcej zasad działania implantów tradycyjnych. Informacje pochodzące jakoby z drugiej ręki. Nie pozostaje nic innego jak oszacować rzetelność wiedzy Parkesa na temat implantów eterycznych porównując to do wartości jego wiedzy o implantach fizycznych, o których opowiedział trochę więcej. No i to są kolejne 'rewelacje'. Więc to mają być małe, czarne przedmioty, mniejsze od ziarenka ryżu, które mają zadziwiającą zdolność produkcji tkanki DNA z osób implantowanych. (Proszę zwrócić uwagę na terminologię. Tkanki DNA!). Taki implant ją sobie rośnie z osoby zaimplantowanej. Parkes nie powiedział czy dzieje się to przed czy po implantacji. Kiedy taki implant jest zakładany, ciało ludzkie go nie odrzuca. Teraz dosłownie, - "To powoduje wrastanie połączenia neuronowego poprzez materiał DNA, aby fizycznie dotykać metalowej części implantu w celu budowy połączenia implantu z rdzeniem kręgowym z miejsca, gdzie implant jest umiejscowiony." Okazuje się, że nie można tak sobie implantować bez przygotowania. Implant ma posiadać interfejs pomiędzy implantem i osobnikiem, w zgodzie z prawami wszechświata, aby implant mógł być przez ciało zaakceptowany. Ciało ma wrastać neurony, przyjść do implantu, a nie odwrotnie. W ten sposób ciało widzi implant, jako własną część. Do tego te złe chłopaki mogą teraz twierdzić, że jeśli ciało przyjęło implant i w niego wrasta, to oni nie zrobili wcale nic złego. Ich działalność została zaakceptowana przez naturę.

Cała ta opowieść postawia umysł w stanie zakłopotanego zawieszenia. Przy tym wszystkim Witte siedzi z boku i powtarza - tak, tak, a Parkes sugestywnie przebiera w powietrzu palcami rąk, jak by chciał przekonać, że tak naprawdę to on ma w ciele neurony. Zamierzeniem tej prezentacji było zastąpienie tematu implantów eterycznych informacjami o implantach fizycznych, których istnienie w istocie nie pozostawia wątpliwości. Bez odpowiedzialności, bo informacje mają pochodzić od kogoś innego. Zakrywa się brak rzeczowości sztuką niedomówienia. Jakkolwiek efektem końcowym jest absurd. Wyobrażałem sobie, że współczesny implant kontroli umysłu ma zapewniać niezawodność połączenia ze sterowanym, zawiera firmware przewidzianych operacji i wpływa na system nerwowy za pomocą energetycznych możliwości technologii magnetycznego sprzężenia rezonansowego. No a tutaj okazuje się, że są gdzieś tacy, którzy odpowiednim interfejsem stworzyli żywy implant z własnym materiałem DNA (dosłownie) przyjęty przez ciało. Pożartuję! Ostateczne zwycięstwo transhumanizmu! Niedościgłe marzenie moich kontrolerów zrealizował ktoś inny. Myślę, że będą niepocieszeni. Jest tego więcej. Okazuje się, że kontroler to przeważnie w pierwszym rzędzie mężczyzna z jakimś kapturowym urządzeniem na głowie, które ma wzmocnić jego działalność. Żartując, moi kontrolerzy mogą również być odrobinę wystraszeni. Im dalej to wszystko się toczy, tym dla nich gorzej. To są już ciężkie warunki pracy.

Po wielce niefortunnej prezentacji wywiadu z Simonem Parkesem, Witte proponuje zapomnieć o urządzeniach skanujących i mechanicznym usuwaniu implantów, a oddać rzeczy w ręce parapsychologów. Witte planuje utworzenie grup parapsychologów w różnych częściach świata w celu prowadzenia działalności usuwania implantów. Szczęśliwie, okazuje się, że ludzie budzą się do świadomości tego, że mają więcej niż jedno ciało. W tym wypadku ma zapewne na myśli transmigrację ludzkich dusz na ziemi podzielając poglądy S.Parkesa i L.R.Hubbarda. Po chwili całkiem rzeczowej mowy na tematy fali skalarnej, zapewne utrwalacza dla nadchodzącej bredni, Witte przeszedł do jednej z większych niedorzeczności jego prezentacji. Otóż okazuje się, że jakoby niektórzy sterowani byli zdolni pozbyć się kłopotu poprzez zerwanie kontraktów, poprzez które ich dusze są związane z Archontami. Tym samym powstrzymując dalszą ich z nimi koegzystencję. Otóż, aby zerwać taki kontrakt z diabłem należy wymawiać pewną formułę, którą przytoczę w całości:

Z mocą boga, którym jestem, nakazuję, aby zostały permanentnie zerwane wszystkie kontrakty, które pozwalają na umiejscowienie i utrzymywanie we mnie implantów, teraz i zawsze, niech tak się stanie.

Dr Witte zaproponował, aby odmawiać ten 'pseudo paciorek' codziennie. Pod koniec prezentacji zasugerował, że niektórzy z nas odbierają głosy i wiedzą o kontroli umysłu, gdyż są materiałem testowym dla komputerów, które utrzymują populację Ziemi pod kontrolą. Jakkolwiek najbardziej drastyczna rzecz nastąpiła na samym końcu. Z widowni wyszła kobieta, najwyraźniej mocno zestresowana, która trochę drżącym głosem zapytała, kiedy to zawieraliśmy taki kontrakt? Może podczas snu, gdyż tego nie potrafi pamiętać? Dr Witte z całą pewnością eksperta odpowiedział, że zrobiliśmy to celowo w poprzednim życiu. Zawarliśmy kontrakt z diabłem, aby przechytrzyć system celowo i świadomie. (Co ja narobiłem!!!?) Podczas oglądania prezentacji Dr Witte systematycznie stawałem się coraz bardziej zdziwiony, ale to był szczyt wszelkiego zadziwienia w związku z implikacjami takiego poglądu. Wtedy nastąpił eksplozywny koniec mojego odczucia wdzięczności za jego wysiłki w przeszłości i pragnąłem mu tylko powiedzieć ? A idź ty do diabła, znaczy się do Archonta.

Ale kto będzie się obawiał demona, jeśli od pięćdziesięciu lat istnieje cerpan? Dowcipnie nazywam to urządzenie garnkiem z powodu wyglądu lub czerpakiem z powodu jego działania, ale jeśli ktoś lubi Rosjan to może to nazywać silnikiem psychotronicznym. Z takim przyrządem nikt nie podpisywał kontraktu, a energię życiową pobiera. Ciekawe, urządzenie, które pobiera energię z ludzi, zwierząt i roślin może potrafi również ssać i z demona? Szczególnie, jeśli ciężki stop stali nierdzewnej o wiele szybciej poradzi sobie z wagą ciemnego ducha niż z wagą ludzkiego ciała. Jakby co, to radził bym tym Archontom trzymać się ode mnie z daleka.

Zaambarasowany, opisałem tą niedorzeczną prezentację Dr Witte nie tylko, aby przedstawić temat tajemniczych implantów eterycznych. Czułem się do tego zobowiązany. Poprzez opublikowanie w przeszłości jego wartościowej prezentacji z roku 2014 stałem się nijako propagatorem pracy Dr Witte. Po kolejnej prezentacji w roku 2015 wiedziałem, że muszę o tym opowiedzieć, aby ci ludzie, którym się spodobał poznali charakter jego dalszej działalność. Każdy ma prawo do osobistej opinii. W moim przypadku, bardzo proszę, te pomysły z 2015 roku, w Berlinie, to już nie dla mnie. Zamierzam rozpoznawać i radzić sobie z kontrolą umysłu w inny sposób.

Opowieści Simona Parkesa o kosmitach i postaciach z innych wymiarów nie mają dla mnie większego znaczenia. Jakkolwiek, jako osobnik doświadczony długotrwałą i różnorodną kontrolą umysłu mogę łatwo stwierdzić, że jest on niepoprawnym fantastą. Implanty eteryczne wydają się być pojęciem nieracjonalnym. Kontrola umysłu musi być traktowana bardzo rzeczowo. Należy przyjmować istnienie rzeczywistych kontrolerów, urządzeń i technik. Brak tylko jednego z tych składników oznacza koniec kontroli umysłu. Tylko to się liczy, a bez tego wszelkie zagadnienia typu ezoterycznego posiadają zupełnie odmienny wymiar. To prawda, że poprzestawianie umysłu powoduje pojawienie się nowych horyzontów rozpoznawczych, ale to nie ma nic wspólnego z wpływami na ludzkość od zarania dziejów. Gdyby te tajemnicze postacie i technologie z bajecznych opowieści rzeczywiście istniały i miały takie same podejście do ludzi jak przysłowiowy 'bezduszny operator', to ludzkość w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat uległaby już wielokrotnej zagładzie. O ile pamiętam, najskuteczniejszej i najbardziej niezauważalnej kontroli umysłu doświadczałem bez implantów. Z kolei implant fizyczny zapewnia wystarczających możliwości energetycznych dla zaspokojenia potrzeb kontrolerów. Na szczególnie krytyczne podejście zasługują docierające z innych źródeł opowieści Parkesa o tym, że w wieku 5 lat stracił dziewictwo w trakcie holograficznego kosmicznego aktu seksualnego. Ta opowieść trąci obrzydliwie propagacją technologicznej formy pedofilii. Takie techniki kontroli umysłu, uzależniające ofiarę szczególnie głęboko od najmłodszych lat na tle seksualnym, egzystują od bardzo dawna. Jest to szczególny rodzaj technologicznej nikczemności i nikt nie może mieć prawa usprawiedliwiać takiego kosmicznymi wpływami.

Parkes używa znanej mi techniki kontroli umysłu. Na przykład w innym interwiew opowiada: - 'Wojsko spotykając się z Gadami jest zobowiązane się ukłonić. Tylko raz i potem ta zależność jest już uważana za obowiązującą.. Rotszyldzi posiadają krzesło, specjalnie dla gadzich gości.(?) Oni są namaszczeni i nie muszą się kłaniać, a kiedy gość się zjawi to na tym krześle zasiada a oni tak siadają wokół niego.. Gady nie przychodzą do zwykłych ludzi, bo nic od nich nie potrzebują, ale jak już zjawią się w mieszkaniu to przybierają inny kształt, aby gospodarz się zbyt nie wystraszył.' Trzydzieści lat temu miałem do czynienia z taką samą techniką podsuwania fantastycznych różnego rodzaju detali, dla których sterowany miał sam domyśleć sobie jakiś temat wiodący i sam ponosić za to odpowiedzialność. Rozumiałem, że wtedy była to technika tej części wywiadu watykańskiego, która opierała ich działalność w pierwszym rzędzie na technologii angielskiej.

Jest oczywiste, że w przeszłości Witte otrzymał wiele wartościowych wskazówek od prof. Meyla. Dlaczego po tym zadał się z Parkesem? Może został wyłapany i zmuszony, może go wysterowano, a może po prostu chodzi o zarobek? Technologia fal skalarnych i pokrewne są pilnie strzeżone przez kontrolerów, przemysł zbrojeniowy, olejowy, farmaceutyczny, energetyczny i kto wie, kogo jeszcze. Na tym nie idzie zarobić. Tymczasem usługi fantastów są poszukiwane przez wywiady dla celów dezorientacji i manipulacji. Doszukałem się, że Parkes pyta o 50 funtów brytyjskich za pół godzinną konsultację, ale do tego spodziewa się również dotacji. Inny specjalista od implantów eterycznych chce 25 dolarów za pojedyncze usprawnienie czakry. Można sobie wyobrazić, że istnieje wielu w miarę zamożnych i ciekawskich ludzi, którzy podejrzewają, że w ich głowach nie jest poukładane zbyt dobrze i są gotowi płacić za lepsze poukładanie. Nie zaczynając nawet spekulacji od ofiar kontroli umysłu, którzy zrobią i dadzą niemal wszystko, aby pozbyć się kłopotu. Takie proponowane centra usuwania implantów eterycznych, być może, mogłyby być bardzo profitowe.

Trend (dez)informacji o implantach eterycznych może mieć zamierzenia globalne. Jednym z nich może być próba zrzucania odpowiedzialności za prowadzenie kontroli umysłu na siły nieokreślone i niemożliwe do wyłapania, demony i kosmitów. Oprócz super opowieści o zaimplantowanych arystokratach i bankierach, w jednym z jego wywiadów Parkes opowiada nawet o tym, że pomagał komuś z rodziny Rotszyldów. To sugeruje nie tylko, przez kogo jest prowadzony, ale też, jakiej poszukuje klienteli. Tacy ludzie krok po kroku, interwiew po interwiewie, budują fałszywy obraz rzeczywistości na użytek globalny.

Bardzo ciekawą może być próba przeanalizowania zjawiska w kontekście bieżącej sytuacji geotechnologicznej z pozycji moich osobistych doświadczeń. Moja osobista sytuacja w świecie kontroli umysłu może być unikalna, ale raczej jest bardzo prawdopodobne, że doświadczałem efektów wydarzeń globalnych. A wygląda to tak, że w początkach tego stulecia rozgorzała technologiczna wojna o Azję. Działo się to pod pozorem działalności w celu jednoczenia religii, jako że istnieją takie siły, które nie zamierzają rozróżniać pomiędzy kontrolą umysłu a religią i pragną jak największej ilości współodpowiedzialnych. Ta wojna pochłonęła już wiele ofiar i zniwelowała drastycznie technologiczne znaczenie niektórych wielkich wywiadów. To nie jest wojna o posiadanie wpływu na ludzki organizm, bo od tego rozpoczęła się sukcesywnie kontrola umysłu. To jest wojna o kontrolę nad tymi, którzy prowadzą kontrolę umysłu. W czasie tej wojny wprowadzono do użytku technologię przenośnego działa skalarnego. Dla jak najdokładniejszego określenia, w moim środowisku ta technologia pojawiła się w posiadaniu siły, którą określam, jako biznes Putina. Sama technologia, której działanie kojarzę praktycznie z wrażeniem znajdowania się w środowisku drzewa, jest niemal tak stara jak historia mojego sterowania. Jakkolwiek w przeszłości używano jej sporadycznie w wydzielonym środowisku przy okazjach namierzenia lub zaimplantowania. Półtorej dekady temu mobilne działko skalarne zostało użyte na dużym obszarze miasta. Kontrolerzy potrafili przy pomocy tej technologii nie tylko pokazowo pociąć równiutko chmurę na niebie, jakby używali jakiegoś ogromnego i niewidocznego ostrza. Sugerowano mi, że za sprawą tej technologii można nieuchwytnie namierzyć i kontrolować permanentnie każdego pojedynczego człowieka. A więc nie potrzebne będą już żadne implanty, doraźne antenki, spraye, chemiczne podsypki i dotknięcia.

Ci specjaliści chełpili się wtedy tym, że posiadają wszystko od spodu, od podszewki. Rozumiem to w ten sposób, że odpowiednio zaaplikowana fala skalarna jest na tyle silna, że potrafi interferencyjnie inkorporować inne, słabsze fale skalarne. W taki sam sposób, w jaki ta słabsza fala skalarna potrafiła zawładnąć naturalnym środowiskiem fal skalarnych, w jakim żyjemy. Potrafi przejąć systemy zbudowane przy użyciu fal skalarnych o mniejszej sile, a tym samy zawładnąć nad systemami kontroli umysłu i podobnymi. Jak mi wiadomo, w moim środowisku ta usługa biznesu Putina została wykonana dla jednego z wielkich wywiadów. Długo nie byłem do końca pewien, dla którego. Teraz nie mając już żadnych wątpliwości napiszę, że nazwa jest oczywista, bo to jest taki bardzo specjalny wywiad. Łatwo się tego domyśleć, bo nie ma innej siły tak specjalnej, wszechobecnej i ważnej. (Nie wiem, czy to dobry dowcip?) Niektóre duże wywiady obowiązkowo współpracujące z tym specjalnym wywiadem, szczególnie za sprawą tradycji religii monoteistycznej, znalazły się pod wpływem bardzo silnej, przenośnej technologii. Z moich obserwacji wynika, że z rozmysłem, licząc na korzyści, a nie przypadkowo. Jakkolwiek, ponieważ okazało się, że to nie była usługa dla nich, bardzo zmniejszyło się znaczenie możliwości technologicznych tych wywiadów.

Tutaj, przechodząc do znaczenia użytkowego różnego rodzaju informacji o implantach eterycznych, można łatwo zauważyć, że perspektywa istnienia takiego niewidocznego, pochodzącego z wielkiej tajemnicy implantu jest doskonałym wytłumaczeniem, fałszywym alibi dla wywiadu technologicznego, który niespodziewanie znalazł się w spektrum czegoś silniejszego i nie ma możliwości, jakie posiadał jeszcze 15 lat temu. Współcześni żołnierze kontroli umysłu znajdują się w nieustannej ucieczce przed oddziaływaniem silnych technologii. Spotykałem się z niezliczoną ilością sytuacji o tym świadczących. To są ludzie, którzy czerpią korzyści finansowe i są uprzywilejowani z tytułu walki o określone technologiczne interesy. Tymczasem ich praca polega na poświęcaniu interesów ludzkości i przekładaniu ich walki na pole kolejnych innych ludzi, czyli na ofiary kontroli umysłu. Ich ulubioną formą walki była zawsze kompetycja na polu wybranej ofiary na zasadzie, kto ma na nią skuteczniejszy wpływ. Kiedy to wojsko znajdzie się wraz ze sterowanymi pod oddziaływaniem silniejszej technologii, niezbyt dzielni wojacy robią wszystko możliwe, aby uniknąć jej skutków. Koncept enigmatycznego implantu eterycznego na granicach atmosfery, pogody ludzkiego ciała i naszego kontaktu z resztą wszechświata, dodatek do grawitacyjnej 'poczty' to maksymalna forma ucieczki od odpowiedzialności dla wojska tracącego rację bytu.

Jeszcze inna sprawa to taka, że walcząc o wpływy w Azji należy również wziąć pod uwagę wpływ na wyznawców Hinduizmu i Buddyzmu. Buduje się przyłożenie operacji wywiadu technologicznego względem zagadnienia reinkarnacji. Aby zawładnąć religią, która wyznaje zasadę reinkarnacji należy zawładnąć reinkarnacją. W tym celu należy reinkarnację zaimplantować. W istocie pomysły i cele najważniejszych kontrolerów są bardzo proste. To są zagadnienia niemalże domyślne, które dopiero potem są ubierane przez specjalistów w zawiłe metodyki psychologiczne i technologiczne. No i pojawiają się tacy działacze, którzy opowiadają o implantach jeszcze z poprzedniego życia. Tym samym sugerują, że implant przeszedł przez proces reinkarnacji. Czyli reinkarnacja została zaimplantowana. To nic, że to wszystko jest niemożliwe.  Jeśli bzdura jest powtarzana długo i cierpliwie w wielu miejscach i przez wielu ludzi to jej istnienie jest nieświadomie akceptowane i automatycznie staje się brana pod uwagę. Wtedy kontrolerzy mają się już, czym zajmować. Czyli wiadomości o specyficznych właściwościach implantów eterycznych mogą również być psychologiczną bronią do oddziaływania na niektóre azjatyckie religie.

Ludzie pod wpływem kontroli umysłu bardzo potrzebują poparcia społecznego. Samodzielnie nie można sobie skutecznie poradzić z kontrolą umysłu i potrzebujemy ponad miarę, aby społeczeństwo upomniało się o nasze ludzkie prawa. Tak jest w zgodzie z prawami natury, bo jeśli społeczeństwo nas nie poprze, to kontrola umysłu przyjdzie do społeczeństwa. Ofiary kontroli umysłu od dekad uświadamiają ludzi o nadchodzącym niebezpieczeństwie. Jakkolwiek, jak mamy sobie radzić, kiedy samo zadeklarowany przyjaciel, Henning Witte, staje się koniem trojańskim, z którego w ciemności moralnej nocy ludzkości wyłania się 'specjalista', aktor kontroli umysłu, Simon Parkes? Człowiek, który w telewizji BBC opowiadał między innymi, że jego kosmiczna mamusia, bodajże ogromny owad, ma 9 stóp wysokości, jest koloru zielonego i ma osiem palców. Jak społeczeństwo ma uwierzyć, że to, co mówimy o kontroli umysłu, a przecież są to sprawy wielce fantastyczne, ma więcej sensu niż brednie Parkesa? Przez ponad 20 lat mych internetowych rejsów napotkałem już wielu takich ciekawych specjalistów. Nigdy mi nawet nie przyszło do głowy, aby komentować ich programy. Długo ociągałem się z opisem działalności Witte i Parkesa. Ale zrozumiałem, że to jest bardzo ważne, że muszę wyraźnie zakomunikować, że istnieją ofiary kontroli umysłu zupełnie odmienne, prawdziwe i to, że nie lubię oszustów. Nigdy nie godziłem się na to, aby ktokolwiek prowadził program dezinformacji na koszt mojej, i moich wespół ocalałych, udręki kontroli umysłu.

 
 

Piramida Cheopsa i Implant - Wolna Energia vs Kontrola Umysłu

Fale Skalarne w Kontroli Umysłu

Kontrola Umysłu w XXI Wieku

Kontrola Umysłu i Realność

Kontrola Umysłu i Religia